Halloween wysmarowane jajkami

To dzieci tych niby nowoczesnych rodziców, bez wiary, szacunku do innych ludzi,a szczególnie starszych.

To nie odosobniony przypadek u moich rodziców było to samo. /

A to nie jest tak, że "psikusa" robi się tylko osobom, które mimo, że otworzyły drzwi to nic nie dały.

U mnie też są drzwi wysmarowane jajkami.Mam już założona kamerkę w wizjerze i za rok nucze patologię porządku.

Niektórzy to psikusy mają wyssane z mlekiem matki. Dobra kamerka w drzwiach i fitback powinny nauczyć i wychować skutecznie. -

Winni są mieszkańcy bloków którzy im otwierają.

Nie słyszałam o obowiązku rozdawania cukierków
A jeśli ktoś ma kamerkę to na policję podać to będą myć te drzwi językami

Teraz to co się dzieje w dzisiejszych czasach to przechodzi ludzkie pojęcie. A weź się odezwij to Cię zjedzą....

Świństwem jest wysyłać dzieci swoje na żebry, żeby ludzie dawali cukierki,u mnie w tamtym roku wymazali czarną sądzą drzwi wejściowe, chodź nas cały dzień nie było w domu,nawet w telewizji jedna pani mówiła,podczas wywiadu ,że jak ktoś nie da cukierka , trzeba zrobić psikusa,tego uczą w szkole, rodziców też nie obchodzi co ich dzieci wyprawiają.

Zofia pisowcu już wiesz czyje to były dzieci? Pisoska katoliczko!!

Mój blok został obrzucany jajkami, także elewacja na balkonie wymaga szorowania i zapewniam Was, że nie ma to nic wspólnego z psikusami gdy ktoś nie da cukierków, bo akurat my witaliśmy słodyczami wszystkie dzieci które przychodziły. Ten wybryk to wandalizm młodzieży i Halloween to tylko pretekst do niszczenia cudzego mienia. Dlaczego policja nie reaguje? - jeszcze leżą wytłoczki od jajek pod blokiem - może tak zdjąć odciski?

U nas amerykańskie święto zaczyna obrastać w otoczkę chamstwa. Tylko adekwatne działania ze strony tych zza drzwi obrzuconych jajkami mogą odnieść skutek. Skoro rodzice tych dzieci nie potrafią odpowiednio wytłumaczyć zasad obowiązujących w społeczeństwie, to powinni to uczynić inni w adekwatny sposób. Może jakiś woreczek z fekaliami na łeb dzieciaka rzucającego jajami, też byłaby frajda co nie, no i z duchem halloweena.

W takim świecie żyjemy. Niewiele dobrego da się zaimportować z USA, zwłaszcza już z ich amerykańskiej kultury tandetnego przepychu, prostactwa i niskich ambicji. Śmieciowe żarcie, idiotyczne, niskolotne reality show oraz teleturnieje, niewymagające od widza choćby krzty inteligencji oraz idiotyczne upodobania i zwyczaje niemające nic wspólnego z naszym bogatym dziedzictwem kulturowym. Mam wiele niesmaku w sobie oraz żalu do ludzi, że rzucają się na tą tanią i płytką rozrywkę, absorbują ich absurdalne zwyczaje oraz naganne nawyki z takim entuzjazmem. Dla mnie, Halloween, mieści się w czołówce zaimportowanych rozrywek, które uważam, za żałosne i niemal odrażające, a już na pewno bezużyteczne. Szkoda, że importujemy taki chłam, a eksportujemy im światowej klasy inżynierów, lekarzy czy naukowców, którzy stają na czele zespołów rozwijających tak ewolucyjne narzędzia jak sztuczna inteligencja. Typowo polskie .... Ciekawe jest, że mamy u siebie tak barwną i ciepłą tradycję, jak na przykład kolędowanie w okresie bożonarodzeniowym, która umiera, a zastępujemy ją taką tandetą jak obchody Halloween. Czemu? Znowu, z tego samego powodu. Przygotowanie schludnych rekwizytów bożonarodzeniowych, przebrań, nauka kolęd, gry na instrumencie, śpiewu - któremu rodzicowi by się chciało. Łatwiej jest kupić trochę chińszczyzny do przebrania za różnej maści dziwolągi i wysłać dzieci do biegania po klatkach i proszenia o słodycze. Po co dawać coś od siebie, trzeba brać. A jak ktoś nie daje, to wysmarować mu drzwi jajkami. Żałosne, doprawdy. Wstyd rodzice, bo to od was wszystko się zaczyna, wstyd. Cudze chwalicie, swego nie znacie.

No cóż. To zwyczaj z USA
. Wszystko co amerykańskie to takie ładne........